Zwijanie przewodów komunikacyjnych i węży na bębnach kablowych? Klasyczne bębny zawierają skomplikowane i kosztowne pierścienie ślizgowe, przez co przewody leżą zazwyczaj na podłodze i stwarzają niebezpieczeństwo potknięcia się czy upadku. Alternatywą jest bęben kablowy e-spool flex, z prowadnicą ślimakową, który zadba o porządek w kablach.
Wyobraź sobie poniedziałkowy poranek w hali przemysłowej: technik chce skonfigurować dużą obrabiarkę. Wyciąga mobilny panel sterowania z uchwytu na obudowie ochronnej i chodzi po maszynie. Po pracy odkłada panel z powrotem, ale zostawia kabel do transmisji danych na podłodze. Kilka godzin później kolega potyka się o ten kabel i łamie sobie rękę. Możesz powiedzieć, że takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko. Jednak badania przeprowadzone przez Inspekcję BHP pokazują, że jest to zjawisko znacznie częstsze, niż może się wydawać. Zgodnie z nimi, rocznie ponad 30 000 wypadków jest spowodowanych „poślizgnięciem lub potknięciem z upadkiem”. Pojawia się więc pytanie: dlaczego przewód nie został nawinięty na bęben kablowy?
Wysoki kosz bębnów kablowych
Odpowiedź jest prosta. Bębny kablowe są skomplikowane i drogie w przypadku przewodów, które transportują duże ilości danych. Dzieje się tak dlatego, że konwencjonalne pierścienie ślizgowe, które zasilają bębny obracające się względem siebie pomiędzy komponentami, szybko osiągają swoje granice przy przesyłaniu dużych ilości danych. Ponadto te bębny kablowe są często dostępne tylko jako kompletny pakiet z nowym kablem. Nie dziwi więc, że pracownicy zostawiają kable na podłodze, zwłaszcza w okresach natężonej pracy. Aby rozwiązać ten problem, twórcy projektanci igus postawili sobie za cel znalezienie alternatywnego i ekonomicznego sposobu nawijania kabli do transmisji danych i węży. I to bez zakłóceń sygnału. Rezultatem tego jest e-spool flex.
Rezygnacja z pierścieni ślizgowych obniża koszty i dba o porządek w kablach
Aby umożliwić ruch obrotowy, który nie przerywa sygnału, e-spool flex współpracuje z prowadnicą ślimakową. Użytkownicy montują do prowadnicy część swojego przewodu, którego średnica musi wynosić od 5 do 15 mm. Następnie prowadnicę można włożyć do obudowy nawojowej e-spool flex w kilku prostych krokach. Pozostały kabel nawijany jest na bęben (złącze kablowe wystaje z boku obudowy). Dzięki tej kombinacji przewód może być nawijany i odwijany bez konieczności obracania się złącza. Ponieważ nie jest potrzebny pierścień ślizgowy, użytkownik może stosować e-spool flex do różnych kabli i węży do przesyłu energii, mediów i danych.
W zależności od budżetu wybierz rozwiązanie ręczne lub automatyczne
A w jaki sposób odbywa się nawijanie? Tutaj firma igus oferuje kilka możliwości: w najbardziej ekonomicznym modelu (wersja Low-cost) do nawijania przewodu na przewód służy ręczna nawijarka. W kolejnym etapie rozbudowy, wersji Tool, zadanie to wykonuje wkrętarka akumulatorowa lub pneumatyczna. Wreszcie, rozwiązanie automatyczne współpracuje ze sprężynowym mechanizmem powrotnym. Dostępny jest również model z napędem sprężynowym.
Chcesz wiedzieć więcej na temat e-spool flex i utrzymania porządku w kablach?
Napisz do nas. Hubert Kowalczyk (hkowalczyk@igus.net), menadżer produktu e-prowadniki, rozwieje wszystkie twoje wątpliwości. Po więcej informacji, zapraszamy również na naszą stronę internetową: e-spool flex.
